Monster TV
Polecamy w Monster TV
Kto jest online?
Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 8642 osób, w tym 1398 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik Kefir40
Najlepszy zięć na świecie
Ojciec zastaje córkę zabawiającą się wibratorem. Na oburzenie ojca córka odpowiada, że to normalne. Historia się często powtarza. Pewnego razu córka zastaje ojca w dziwnej sytuacji: na stole stoi wódka, dwa kieliszki i wibrator.
-Tato co robisz? - pyta zdziwiona córka.
-Tato co robisz? - pyta zdziwiona córka.
Prawdziwy VIP
- Proszę dokumenty - mówi poicjant.
Policjant spojrzał w dowód, w twarz i za słuchawkę. Stłumionym głosem do oficera dyżurnego:
- Cholera, zatrzymałem jakiegoś VIP-a!
- Kto to?
10 038
8
Kwaśniewski spieszy się na spotkanie. Korki na ulicach, Prezydent ponagla, kierowca się boi przyspieszyć luksusową limuzyną. Zirytowany Prezydent zamienia się z kierowcą, gaz, po chwili "lizak". - Proszę dokumenty - mówi poicjant.
Policjant spojrzał w dowód, w twarz i za słuchawkę. Stłumionym głosem do oficera dyżurnego:
- Cholera, zatrzymałem jakiegoś VIP-a!
- Kto to?
Być dresiarzem
Jedzie "dresiarz" wspaniałym AUDI A8 - notabene własnym. Nagle słyszy stłumiony huk. Zatrzymuje się i z wielkim niepokojem ogląda swoje cudo. Z ulgą stwierdza, że to tylko przebita opona. Zawija rękawy, aby nie ubrudzić swojego wspaniałego dresu ADIDAS, wyjmuje lewarek i zabiera się do lewarowania samochodu. W pewnej chwili podchodzi drugi dresiarz. Czujnie rozgląda się na boki i pyta cicho lecz zdecydowanie.
- Co robisz?
- Zdejmuje koło - odpowiada zagadnięty. Tamten nie przestając się rozglądać, bierze wielki kamień, wybija nim przednią szybę i podnieconym głosem oznajmia:
- Co robisz?
- Zdejmuje koło - odpowiada zagadnięty. Tamten nie przestając się rozglądać, bierze wielki kamień, wybija nim przednią szybę i podnieconym głosem oznajmia:
Życie seksualne 70-latków
- Oczywicie, że istnieje - odpowiada emerytowany chirurg.
- A jak się to odbywa?
- No cóż... Każdego ranka odkrywam kołdrę, wówczas żona bierze mojego ptaka w dwa palce a potem ostrożnie puszcza.
- I co dalej?
- A jak się to odbywa?
- No cóż... Każdego ranka odkrywam kołdrę, wówczas żona bierze mojego ptaka w dwa palce a potem ostrożnie puszcza.
- I co dalej?
Krótki dżołk
Dlaczego poligamia jest zabroniona? W końcu o wiele łatwiej jest utrzymać mężczyznę trzem kobietom niż jednej!
Śmiercionośny paciorek
Pewnego wieczora ojciec usłyszał modlitwę synka:
- Boże pobłogosław mamę, tatę i babcie. Do widzenia dziadziu.
Uznał to za dziwne, ale nie zwrócił na to szczególnej uwagi. Następnego dnia dziadek zmarł.
Jakiś miesiąc później ojciec ponownie usłyszał dziwną modlitwę synka:
- Boże pobłogosław mamę i tatę. Do widzenia babciu.
Następnego dnia babcia zmarła. Ojciec był strasznie zmartwiony całą tą sytuacją.
Jakieś dwa tygodnie później synek modlił się następująco:
- Boże pobłogosław mamę. Do widzenia tato.
- Boże pobłogosław mamę, tatę i babcie. Do widzenia dziadziu.
Uznał to za dziwne, ale nie zwrócił na to szczególnej uwagi. Następnego dnia dziadek zmarł.
Jakiś miesiąc później ojciec ponownie usłyszał dziwną modlitwę synka:
- Boże pobłogosław mamę i tatę. Do widzenia babciu.
Następnego dnia babcia zmarła. Ojciec był strasznie zmartwiony całą tą sytuacją.
Jakieś dwa tygodnie później synek modlił się następująco:
- Boże pobłogosław mamę. Do widzenia tato.
Pare rzeczy o kobietach, seksie i piekle
- Proszę pani! Węgorzyki nie kutasiki - w ręku nie urosną!
Jasiek bardzo prosił swoja Hanusie, żeby mu się oddala przed ślubem.
- Jasiu, nie oddam ci się, bo chce być do ślubu czysta jak lilia..., a poza tym to po rypaniu zawsze mnie głowa boli...
W piekle dziwki stoją przed sądem. Pierwszej diabeł się pyta:
- Ile razy dałaś dupy?
- 200 razy!
- Do kotła!
19 327
8
Pewna kobieta chciała kupić węgorza w sklepie, ale nie może się zdecydować. Mówi, że wszystkie takie małe, obmacuje je podejrzliwie i ugniata... Na to sprzedawczyni:- Proszę pani! Węgorzyki nie kutasiki - w ręku nie urosną!
Jasiek bardzo prosił swoja Hanusie, żeby mu się oddala przed ślubem.
- Jasiu, nie oddam ci się, bo chce być do ślubu czysta jak lilia..., a poza tym to po rypaniu zawsze mnie głowa boli...
W piekle dziwki stoją przed sądem. Pierwszej diabeł się pyta:
- Ile razy dałaś dupy?
- 200 razy!
- Do kotła!
'Nie' narkotykom
Zając biega bez wytchnienia po dżungli. Nagle zauważa żyrafę, która kręci dżointa.
Zając zatrzymuje się i mówi do żyrafy:
- Żyrafo, moja droga przyjaciółko, nie pal tego świństwa. Pobiegaj raczej ze mną dla utrzymania dobrej formy.
Żyrafa zastanawia się, zawstydzona rzuca dżointa i zaczyna biegać z zającem.
Biegną razem i spotykają słonia, który przymierza się do wciągnięcia koki.
Zając zatrzymuje się i mówi do żyrafy:
- Żyrafo, moja droga przyjaciółko, nie pal tego świństwa. Pobiegaj raczej ze mną dla utrzymania dobrej formy.
Żyrafa zastanawia się, zawstydzona rzuca dżointa i zaczyna biegać z zającem.
Biegną razem i spotykają słonia, który przymierza się do wciągnięcia koki.
Milionerzy
Mąż i żona oglądają Milionerów. Mąż pyta żone:
- Może byśmy się pokochali?
- Nie - odpowiada żona.
- Na pewno, zastanów się jeszcze ? - pyta mąż.
- Na pewno nie! - mówi żona.
- Czy to jest Twoja ostateczna odpowiedź ? - pyta mąż.
- Tak! - odpowiada żona.
Na to mąż:
- Nie - odpowiada żona.
- Na pewno, zastanów się jeszcze ? - pyta mąż.
- Na pewno nie! - mówi żona.
- Czy to jest Twoja ostateczna odpowiedź ? - pyta mąż.
- Tak! - odpowiada żona.
Na to mąż:
Rozmowa z pracodawcą
Świeżo upieczony prawnik po studiach ubiega się o prace w renomowanej, dużej kancelarii. Trwa rozmowa kwalifikacyjna.
- Proszę mi powiedzieć - pyta przeprowadzający rozmowę, jakiego wynagrodzenia oczekiwałby Pan u nas?
- Myślę, ze zadowalałaby mnie kwota rzędu 10 - 12 tys. zł netto miesięcznie.
- Hmm.. Potrzebujemy kogoś takiego jak Pan. Co powiedziałby Pan na nasza propozycje: 10 tys. miesięcznie netto, pakiet socjalny w postaci darmowej opieki lekarskiej, darmowej opieki stomatologicznej, miesięcznego urlopu, w tym dwa tygodnie może Pan spędzić na nasz koszt w którymś z krajów śródziemnomorskich, oczywiście komórka, do tego służbowy samochód, powiedzmy... BMW.
Młody prawnik zrywa się z miejsca i rozgorączkowany mówi:
- Proszę mi powiedzieć - pyta przeprowadzający rozmowę, jakiego wynagrodzenia oczekiwałby Pan u nas?
- Myślę, ze zadowalałaby mnie kwota rzędu 10 - 12 tys. zł netto miesięcznie.
- Hmm.. Potrzebujemy kogoś takiego jak Pan. Co powiedziałby Pan na nasza propozycje: 10 tys. miesięcznie netto, pakiet socjalny w postaci darmowej opieki lekarskiej, darmowej opieki stomatologicznej, miesięcznego urlopu, w tym dwa tygodnie może Pan spędzić na nasz koszt w którymś z krajów śródziemnomorskich, oczywiście komórka, do tego służbowy samochód, powiedzmy... BMW.
Młody prawnik zrywa się z miejsca i rozgorączkowany mówi:
Nauczycielskie teksty
•Weź w domu, Mazur, jakiegoś sznura i się zbiczuj. Mowie ci, zbiczuj się porządnie i jutro będziesz na fizyce koncertował.
•Wykujecie te wartości na blaszkę i jak ktoś przyjdzie jutro bez tej blaszki, to go wyrzucę.
•Coś mi gardło nawala, nie mogę mówić. Pierun, Czarnobyl jakiś, czy ta wiosna?
•Bądź, Paszkowski, łaskaw zmoczyć sobie ścierkę i rekultywować tablice. Rekultywacja jest to odzyskiwanie powierzchni utraconej.
11 679
8
•Edytę nie pytam, bo nawet chyba jest nieobecna.•Weź w domu, Mazur, jakiegoś sznura i się zbiczuj. Mowie ci, zbiczuj się porządnie i jutro będziesz na fizyce koncertował.
•Wykujecie te wartości na blaszkę i jak ktoś przyjdzie jutro bez tej blaszki, to go wyrzucę.
•Coś mi gardło nawala, nie mogę mówić. Pierun, Czarnobyl jakiś, czy ta wiosna?
•Bądź, Paszkowski, łaskaw zmoczyć sobie ścierkę i rekultywować tablice. Rekultywacja jest to odzyskiwanie powierzchni utraconej.
Tow. Jaroszewicz ma głos
"Przedsiębiorstwa (gastronomiczne - slawekg) zobowiązujemy do odpowiedniego zróżnicowania dań. Chodzi zwłaszcza o to, aby główne obciążenia z tytułu podwyżki marż dotyczyły zakładów wyższej kategorii oraz posiłków podawanych w godzinach wieczornych i nocnych."
7 220
7
ponieważ zauważyłem cytat z wielkiego myśliciela tow. Gierka, postanowiłem dać coś z drugiego klasyka złotych myśli...
"Przedsiębiorstwa (gastronomiczne - slawekg) zobowiązujemy do odpowiedniego zróżnicowania dań. Chodzi zwłaszcza o to, aby główne obciążenia z tytułu podwyżki marż dotyczyły zakładów wyższej kategorii oraz posiłków podawanych w godzinach wieczornych i nocnych."
Horoskop dla panów
- jest błyskotliwy, ma jedna wielka wadę – wszystko klei mu się do rak. Z wyglądu nic szczególnego, można przejść obok niego nie zauważywszy go, warto jednak potem sprawdzić kieszenie. Lubi kobiety i wino.
Rekin (16.I-20.II)
- cechuje go duży tupet. Postępuje zgodnie z zasadą "po trupach do celu". Poznać go można po ujmującym uśmiechu i pięknych zębach. Ulubiony napój - każdy wysokoprocentowy, potrawa - schabowy z kapusta.
16 356
7
Kalmar (20.XII-15.I)
- jest błyskotliwy, ma jedna wielka wadę – wszystko klei mu się do rak. Z wyglądu nic szczególnego, można przejść obok niego nie zauważywszy go, warto jednak potem sprawdzić kieszenie. Lubi kobiety i wino.
Rekin (16.I-20.II)
- cechuje go duży tupet. Postępuje zgodnie z zasadą "po trupach do celu". Poznać go można po ujmującym uśmiechu i pięknych zębach. Ulubiony napój - każdy wysokoprocentowy, potrawa - schabowy z kapusta.
Horoskop dla pań
Mątwa (20.XII-15.I)
- intrygantka i mąciwoda. Z wyglądu nieszczególna, w dotyku całkiem przyjemna. Życie ma niestety, denne. Ulubiony kolor -mętny, kamień - na zębach, danie - w pysku, metal - szlachetny
Płaszczka (16.I-20.II)
-uniżona w stosunkach do przełożonych, niewysoka o płaskich piersiach. Poeci knajpiani często mówię o niej w sytuacjach podbramkowych: "Ukradli mi płaszcz, K...a...!". Lubi płaskie dowcipy i sama takie opowiada. Ulubione okrycie - płaszcz, kolor - szary, danie - drugie, metal - złoto.
- intrygantka i mąciwoda. Z wyglądu nieszczególna, w dotyku całkiem przyjemna. Życie ma niestety, denne. Ulubiony kolor -mętny, kamień - na zębach, danie - w pysku, metal - szlachetny
Płaszczka (16.I-20.II)
-uniżona w stosunkach do przełożonych, niewysoka o płaskich piersiach. Poeci knajpiani często mówię o niej w sytuacjach podbramkowych: "Ukradli mi płaszcz, K...a...!". Lubi płaskie dowcipy i sama takie opowiada. Ulubione okrycie - płaszcz, kolor - szary, danie - drugie, metal - złoto.
Parę cytatów o kobietach
Kilka prowokujących cytatów z naszej odległej historii... Co wy na to?
¤ ¤ ¤
"Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80. Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów." (św. Tomasz z Akwinu)
¤ ¤ ¤
"Kobiety są przeznaczone głównie do zaspokajania żądzy mężczyzn."
(Jan Chryzostom, 349-407, gr.)
¤ ¤ ¤
"Kobieta jest istotą poślednią, która nie została stworzona na obraz i podobieństwo Boga. To naturalny porządek rzeczy, że kobieta ma służyć mężczyźnie."
(św. Augustyn 354-430 - jeden z najznakomitszych ojców Kościoła)
¤ ¤ ¤
"Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80. Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów." (św. Tomasz z Akwinu)
¤ ¤ ¤
"Kobiety są przeznaczone głównie do zaspokajania żądzy mężczyzn."
(Jan Chryzostom, 349-407, gr.)
¤ ¤ ¤
"Kobieta jest istotą poślednią, która nie została stworzona na obraz i podobieństwo Boga. To naturalny porządek rzeczy, że kobieta ma służyć mężczyźnie."
(św. Augustyn 354-430 - jeden z najznakomitszych ojców Kościoła)
Matka Polka i ekshibicjonista
Wraca kobieta pracująca z zakupami.
Siaty ciężkie, ręce jej sie do ziemi wyciągnęły.
Wchodzi na klatkę przez ciężkie drzwi do bloku,
a tam wyskakuje przed nią ekshibicjonista.
Staje przed nią i teatralnym gestem rozchyla płaszcz.
A kobieta patrząc w wiadomy punkt:
Staje przed nią i teatralnym gestem rozchyla płaszcz.
A kobieta patrząc w wiadomy punkt:
Grunt to uzgodnić zeznania!
Na Uniwersytecie Jagiellonskim było czterech bardzo dobrych studentow, radzili sobie świetnie na wszystkich egzaminach i testach. Zbliżał się
egzamin z chemii, miał być w poniedzialek o 8.00, wszystkim z ocen wychodziła 5. Byli tak pewni siebie, że przed egzaminem zdecydowali
poimprezowac u kolegow z uniwersytetu w Poznaniu.
Bylo super ale zapili ryja w weekend i jak zasnęli w niedziele po południu, obudzili się w poniedziałek koło 12.00. Na egzamin oczywiście nie zdążyli, postanowili zabajerowac profesora. Tłumaczyli się, że w weekend pojechali do kolegów na uniwersytet do Poznania aby pogłębić wiedze i wymienic doświadczenia, niestety w drodze powrotnej gdzieś w lasach złapali gumę, nie mieli koła zapasowego i długo nie mogli znaleźć nikogo do pomocy. Dlatego niestety przyjechali dopiero koło południa.
Profesor przemyślał to i mowi:
Bylo super ale zapili ryja w weekend i jak zasnęli w niedziele po południu, obudzili się w poniedziałek koło 12.00. Na egzamin oczywiście nie zdążyli, postanowili zabajerowac profesora. Tłumaczyli się, że w weekend pojechali do kolegów na uniwersytet do Poznania aby pogłębić wiedze i wymienic doświadczenia, niestety w drodze powrotnej gdzieś w lasach złapali gumę, nie mieli koła zapasowego i długo nie mogli znaleźć nikogo do pomocy. Dlatego niestety przyjechali dopiero koło południa.
Profesor przemyślał to i mowi:
Z myśli towarzysza Gierka
Podobno tow.Gierek kiedyś powiedział: "Produkowalibyśmy konserwy mięsne, gdybyśmy mieli blachę na puszki, ale niestety nie mamy mięsa..."
Familiada - krwawa sobota
Wielki skandal w rodzinnym teleturnieju prezentowanym od lat przez publiczną telewizję! Mrożące krew w żyłach sceny mogły oglądać nawet miliony telewidzów, śledzących specjalny, finałowy odcinek teleturnieju. Sielankowa zabawa zamieniła się w ostanich minutach programu w krwawą jatkę.
Po zaciętym finale, gdy prowadzący, Karol Strasburger, ogłaszał oficjalny wynik zamiast okrzyków radości publiczność w studiu i przed telewizorami zobaczyli wyrywających sobie mikrofony członków zwycięskiej rodziny Dzięciołów wyrywających sobie nawzajem mikrofony, rzucających w siebie wyzwiskami i przedmiotami znalezionymi w studio. Zanim zadziałali operatorzy kamer, widzowie jeszcze przez kilkadziesiąt sekund mogli zobaczyć wspaniałą rodzinną walkę bez skrupułów, krawiące nosy, szybkie ciosy, lewe proste, prawe sierpowe a także wyrywane damskie włosy, domorosłych karateków oraz dewastację studia przez rozwścieczoną publiczność.
Przyczyną konfrontacji fizycznej były trudności w podziele nagrody w wysokości 26 644 złotych. Ojciec "głowa" rodziny zażądał 50 % nagrody dla siebie, reszta-do-do-podziału-na-cztery na co nie zgodził się szwagier.
Żeby nie epatować państwa brutalnością (szczególnie, że odbywało się to przed 22) przejdziemy od razu do podsumowania.
Po zaciętym finale, gdy prowadzący, Karol Strasburger, ogłaszał oficjalny wynik zamiast okrzyków radości publiczność w studiu i przed telewizorami zobaczyli wyrywających sobie mikrofony członków zwycięskiej rodziny Dzięciołów wyrywających sobie nawzajem mikrofony, rzucających w siebie wyzwiskami i przedmiotami znalezionymi w studio. Zanim zadziałali operatorzy kamer, widzowie jeszcze przez kilkadziesiąt sekund mogli zobaczyć wspaniałą rodzinną walkę bez skrupułów, krawiące nosy, szybkie ciosy, lewe proste, prawe sierpowe a także wyrywane damskie włosy, domorosłych karateków oraz dewastację studia przez rozwścieczoną publiczność.
Przyczyną konfrontacji fizycznej były trudności w podziele nagrody w wysokości 26 644 złotych. Ojciec "głowa" rodziny zażądał 50 % nagrody dla siebie, reszta-do-do-podziału-na-cztery na co nie zgodził się szwagier.
Żeby nie epatować państwa brutalnością (szczególnie, że odbywało się to przed 22) przejdziemy od razu do podsumowania.
Barometr
Prognozy pogody publikowane w różnych mediach sprawdzają się albo i nie. Nie ma co się oszukiwać - to co zalało Gdańsk można było przewidzieć? Tak! Ktoś wyczuł co się będzie działo? Nie! I właśnie dlatego odkopałem w sieci rewelacyjny produkt, który nigdy, ale to nigdy się nie myli - jego prostota z kolei jest kolejnym atutem.
7 630
14
Prognozy pogody publikowane w różnych mediach sprawdzają się albo i nie. Nie ma co się oszukiwać - to co zalało Gdańsk można było przewidzieć? Tak! Ktoś wyczuł co się będzie działo? Nie! I właśnie dlatego odkopałem w sieci rewelacyjny produkt, który nigdy, ale to nigdy się nie myli - jego prostota z kolei jest kolejnym atutem.
Hoża pannica, zielony koń i inne cuda...
Jedzie kowboj przez miasteczko. Zobaczył hożą dziewoję.
Mysli - Przejadę przed nią, ona zapyta: Dokąd tak jedziesz kowboju?
A ja odpowiem: Jadę, nie jadę, ale bym cię bzyknął!
Jak pomyślał, tak zrobił, a dziewczyna nic.
Myśli - Siądę twarzą do ogona i tak przed nią przejadę. Ona zapyta:
Dokąd tak jedziesz kowboju i dlaczego tyłem?
A ja odpowiem: Jadę, nie jadę, ale bym cię bzyknął!
Mysli - Przejadę przed nią, ona zapyta: Dokąd tak jedziesz kowboju?
A ja odpowiem: Jadę, nie jadę, ale bym cię bzyknął!
Jak pomyślał, tak zrobił, a dziewczyna nic.
Myśli - Siądę twarzą do ogona i tak przed nią przejadę. Ona zapyta:
Dokąd tak jedziesz kowboju i dlaczego tyłem?
A ja odpowiem: Jadę, nie jadę, ale bym cię bzyknął!
Z archiwów JM |
|
Najpotworniejsze ostatnio
Najlepsze komentarze
„#15 kiedy nie wiesz że nie ma przewodu o przekroju 30mm²
Jest 25, 35 i 50”
by marcin_k89
364
„#9 W sumie jak fajna samica ludzka pstryknie palcami to męski przedstawiciel ludzi też”
by Szepter
327
„Serio? Galeria zaczyna wyglądać jak gowniane demotywatory. Więcej cycków, mniej wynurzeń pokłóconych z rozumem.”
by tuktuk
321
„#7 tak”
by miechoo
307
„@Doppelhelix
Tylko kwestia stawki godzinowej.”
by cmos
307